Myślę, że znamy się na tyle, że nie ma co owijać w bawełnę - jestem strasznie nie wierna i kochliwa - ot taki fakt o mnie :) średnio raz w tygodniu pałam nowym gorącym uczuciem do nowego koloru lakieru do paznokci który zauważę gdzieś w sklepie, całkiem przypadkiem, idąc przecież tylko po waciki.
Lubię lakiery kremowe, matowe, z brokatem lub opalizujące - w sumie każde wykończenie jest fajne (jedyne jakiego faktycznie nie lubię to perłowe nie wiadomo co ;) ) ale jak widze soczysty, kremowy kolor to wymiękam całkowicie.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że opanowałąm technikę "zastanów się czy już takiego nie masz" która dość skutecznie wyklucza u mnie dublowanie kolorów - co z tego skoro paleta odcieni barw jest niemal nieograniczona ;)
Dziś jako pierwszy na moim blogu gości lakier My Secret z ich aktualnej kolekcji - kolor nosi nazwę Tutti Frutti i idealnie wpasuje się w aktualne trendy w których prym wiedzie (między innymi) cukierkowy róż.
Lakier pięknie kryje, szybko wysycha, faktycznie pachnie podczas wysychania i już po wyschnięciu - dobrze się trzyma, fotografie przedstawiają go po 3 dniach noszenia.
Lecę zmyć żeby znów zakochać się w innym odcieniu :)
No comments:
Post a Comment